Kliknij tutaj --> ☂️ jak jest w areszcie tymczasowym forum
Posty: 31. Kontakt z tymczasowo aresztowanym! Witam. Mam pewnien problem. Mój mąż został tymczasowo aresztowany. Chciałabym się dowiedziec w jaki sposób mogę skontaktowac się z wychowawcą męża lub kimkolwiek w areszcie śledczym aby dowiedziec się o stan zdrowia męza i czy wogóle ktokolwiek poinformował go, że ma prawo napisac
Średni miesięczny koszt utrzymania w zakładzie karnym lub areszcie śledczym wynosi ok. 3,6 tys. zł, a stosowanie dozoru elektronicznego jest nawet 10 razy tańsze. – Areszt ten z powodzeniem mógłby służyć we wszystkich tych przypadkach, w których tymczasowe aresztowanie motywowane jest jedynie ryzykiem ucieczki podejrzanego.
Nagroda w liście gończym / shutterstock. Od stycznia 2023 roku wchodzą w życie zmienione przepisy kodeksu karnego wykonawczego. Sąd nie będzie już wzywał skazanego na karę pozbawienia
Decyzją Sądu Okręgowego w Przemyślu, Pablo G., hiszpański dziennikarz rosyjskiego pochodzenia spędzi kolejne trzy miesiące w tymczasowym areszcie. Został on oskarżony o szpiegostwo na
Tłumaczenia w kontekście hasła "w areszcie tymczasowym" z polskiego na angielski od Reverso Context: Od tego czasu spędziła ponad 100 dni w areszcie tymczasowym, nie znając dowodów, ani dokładnych zarzutów, jakie jej postawiono.
Les Sites De Rencontre En France. Główną konsekwencją wynikającą z nieobecności pracownika z powodu tymczasowego aresztowania jest możliwość wygaśnięcia jego stosunku pracy. Czy pracodawca w okresie tymczasowego aresztowania może rozwiązać z pracownikiem umowę? Popełnienie przez pracownika czynu zabronionego, w tym ciężkiego kalibru, czyli przestępstwa, rodzi określone konsekwencje w sferze prawa pracy. Z podejrzeniem jego popełnienia wiąże się możliwość stosowania wobec osoby podejrzanej środków zapobiegawczych przewidzianych w ustawie z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego ( nr 89, poz. 555 ze zm., dalej: Jednym z nich jest tymczasowe aresztowanie, które może być zastosowane niezależnie od tego, że podejrzany jest pracownikiem, na którym spoczywają obowiązki wynikające ze stosunku pracy, jak np. stawienie się w pracy w stanie fizycznej i psychicznej gotowości do jej świadczenia. Podstawy stosowania Tymczasowe aresztowanie może mieć miejsce w sytuacji, gdy zachodzą następujące przesłanki: - zachodzi uzasadniona obawa ucieczki lub ukrywania się oskarżonego, zwłaszcza gdy nie można ustalić jego tożsamości, albo - gdy nie ma on w kraju stałego miejsca pobytu. Polecamy produkt: Kodeks pracy 2016 z komentarzem + poradnik w prezencie Należy zwrócić uwagę, że tymczasowe aresztowanie to izolacyjny środek zapobiegawczy niebędący karą pozbawienia wolności, nie może więc być stosowany w sposób nieograniczony w czasie. Jednak dla wywołania negatywnych dla pracownika skutków wystarczający jest brak stawiennictwa w pracy przez okres trzech miesięcy z tego powodu. Skąd jednak pracodawca ma wiedzieć, że nieobecność zatrudnionego ma związek z tymczasowym aresztowaniem, a nie jest np. skutkiem zaginięcia? Powyższa kwestia nie jest uregulowana w prawie pracy. Z art. 261 par. 3 wynika jednak, że sąd, stosując tymczasowe aresztowanie, ma obowiązek niezwłocznie zawiadomić o tym pracodawcę. Wygaśnięcie stosunku pracy Główną konsekwencją wynikającą z nieobecności pracownika z powodu tymczasowego aresztowania jest możliwość wygaśnięcia jego stosunku pracy. Zgodnie z art. 66 par. 1 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy ( z 2014 r. poz. 1502 ze zm., dalej: umowa o pracę wygasa z mocy prawa wraz z upływem trzech miesięcy nieobecności pracownika w pracy spowodowanej tymczasowym aresztowaniem, chyba że pracodawca wcześniej rozwiązał ją bez wypowiedzenia z winy pracownika. Należy zatem mieć świadomość, że sama czynność, jaką jest wydanie przez sąd postanowienia o tymczasowym aresztowaniu (nawet na trzy miesiące), nie spowoduje natychmiastowego wygaśnięcia stosunku pracy. Tak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 2 marca 2011 r., sygn. akt II PK 213/10, w którym zwrócił uwagę, że art. 66 par. 1 przewiduje wygaśnięcie umowy o pracę nie z upływem trzech miesięcy od zastosowania wobec pracownika tymczasowego aresztowania, lecz z upływem trzech miesięcy jego nieobecności w pracy z tego powodu. W ocenie sądu jest to istotna różnica, ponieważ biorąc pod uwagę dosłowne brzmienie art. 66 par. 1 dla wygaśnięcia umowy o pracę jest wymagane, aby pracownik z tej przyczyny był nieobecny w pracy przez okres pełnych trzech miesięcy. Jak podkreślił SN, trzymiesięczny okres nieobecności w pracy nie musi się pokrywać z trzymiesięcznym okresem tymczasowego aresztowania. Dopiero z powodu nieobecności pracownika w pracy w związku z tymczasowym aresztowaniem umowny stosunek pracy wygasa w sposób automatyczny. Bez znaczenia jest więc wola stron w tym zakresie, powody, z jakich pracownik został aresztowany, jak i rezultaty postępowania karnego, w związku z którym aresztowanie nastąpiło. Mimo to przez okres trzech miesięcy stosunek pracy trwa niezależnie od tego, że pracownika nie ma w pracy. Wraz z ich upływem rolą pracodawcy będzie tylko formalne stwierdzenie jego wygaśnięcia. Co z terminami Pracodawca, którego pracownik został tymczasowo aresztowany, może mieć problem z ustaleniem początku biegu trzymiesięcznego terminu tego aresztowania. Przepisy kodeksu pracy milczą na ten temat, należy się więc odwołać do art. 263 par. 1 zgodnie z którym w postępowaniu przygotowawczym sąd, stosując tymczasowe aresztowanie, oznacza jego termin na okres nie dłuższy niż trzy miesiące. Zgodnie z art. 265 termin ten rozpoczyna swój bieg od dnia zatrzymania. Trzymiesięczny okres tymczasowego aresztowania, o którym mowa w art. 263 par. 1 z reguły nie będzie stanowił podstawy do stwierdzenia wygaśnięcia umowy o pracę na podstawie art. 66 par. 1 Zazwyczaj bowiem okres trzymiesięcznej nieobecności pracownika w pracy z powodu tymczasowego aresztowania obliczony z wykorzystaniem reguł prawa cywilnego, w szczególności art. 112 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny ( z 2014 r. poz. 121 ze zm.) upłynie już po okresie trzymiesięcznego tymczasowego aresztowania. Z orzecznictwa wynika, że do trzymiesięcznego okresu nieobecności w pracy nie podlegają wliczeniu okresy absencji pracownika z innych przyczyn niż tymczasowe aresztowanie. Sąd Najwyższy w uchwale z 23 lutego 1984 r., sygn. akt III PZP 1/84, wskazał, że upływ trzymiesięcznego pobytu w tymczasowym areszcie przypadający na czas trwania urlopu bezpłatnego udzielonego pracownikowi w związku z pełnieniem funkcji w związkach zawodowych nie powoduje wygaśnięcia umowy o pracę w zakładzie pracy, który udzielił tego urlopu. Rozwiązanie umowy W praktyce może powstać wątpliwość, czy w okresie tymczasowego aresztowania pracodawca może rozwiązać z pracownikiem umowę. W pierwszej kolejności należy podkreślić, że tymczasowe aresztowanie stanowi inną usprawiedliwioną nieobecność w pracy. W związku z tym, zgodnie z art. 41 pracodawca nie ma prawa w tym czasie wypowiedzieć pracownikowi umowy. Warto też zwrócić uwagę na pogląd większej części ekspertów prawa pracy, zgodnie z którym w okresie trzymiesięcznej nieobecności w pracy z powodu tymczasowego aresztowania pracodawca nie może rozwiązać z pracownikiem umowy w trybie art. 53 (bez wypowiedzenia z przyczyn niezawinionych przez pracownika). Nie można jednak wykluczyć sytuacji, w której pracodawca będzie uprawniony do rozwiązania z pracownikiem tymczasowo aresztowanym umowy o pracę bez wypowiedzenia. Przykładem może być dopuszczenie się przez pracownika przestępstwa, które było oczywiste, i jednocześnie dyskwalifikujące z punktu widzenia kontynuowania zatrudnienia na dotychczasowym stanowisku. Zadaj pytanie na FORUM! W przypadku gdy wobec pracownika uchylono areszt tymczasowy przed upływem trzech miesięcy, powinien on podjąć pracę, a pracodawca powinien mu to umożliwić. Formalnie stosunek pracy trwa nadal. Jeśli pomimo zwolnienia z aresztu przed upływem trzech miesięcy pracownik nie zgłosił powrotu do pracy w stanie gotowości do jej wykonywania, pracodawca będzie mógł rozwiązać z nim umowę bez wypowiedzenia z jego winy ze względu na ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. [ramka 1] Ekwiwalent za urlop W sytuacji, gdy stosunek pracy wygasł na skutek trzymiesięcznej nieobecności pracownika w pracy w związku z tymczasowym aresztowaniem, może się pojawić wątpliwość, czy będzie mu przysługiwał ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy. Powyższa kwestia została poruszona w aktualnej co do zasady uchwale Sądu Najwyższego z 18 lutego 1976 r., sygn. akt I PZP 51/75. Sąd rozpatrzył w niej następujące zagadnienie prawne: czy pracownik, z którym umowa o pracę wygasła w trybie art. 66 par. 1 traci prawo do urlopu wypoczynkowego lub ekwiwalentu za urlop w roku, w którym wygaśnięcie nastąpiło? Sąd Najwyższy uznał, że w takim przypadku pracownik nie traci prawa do urlopu wypoczynkowego za rok, w którym miało miejsce wygaśnięcie stosunku pracy. Zatem w ocenie sądu, skoro wygaśnięcie stosunku pracy w tym przypadku nie skutkuje utratą prawa do urlopu, zatrudniony nie traci również uprawnień do ekwiwalentu pieniężnego z tytułu niewykorzystanego wypoczynku, w sytuacji gdy urlopu tego nie mógł wykorzystać w naturze. Brak wynagrodzenia Tymczasowe aresztowanie powoduje, że pracownik nie ma możliwości świadczenia pracy. Natomiast jedną z podstawowych zasad, jakie odnoszą się do wynagrodzeń pracowniczych, jest ta, że wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną. Za czas niewykonywania pracy wynagrodzenie będzie się należało, gdy przepisy prawa pracy tak stanowią. Kodeks pracy nie przewiduje jednak wynagrodzenia za okres tymczasowego aresztowania. Oznacza to, że w typowych sytuacjach pracownik osadzony w areszcie nie będzie miał roszczenia o wypłatę pensji. Wyjątki są przewidziane w przepisach szczególnych, np. w pragmatykach służbowych. Przywileje takie wynikają z przepisów o pracownikach samorządowych, o służbie cywilnej czy z Karty nauczyciela. [ramka 2] ? W praktyce często dochodzi do mylenia sytuacji, które stanowią przyczynę wygaśnięcia umowy o pracę na podstawie art. 66 par. 1 Należy więc podkreślić, że powodem wygaśnięcia umowy o pracę na podstawie tego przepisu jest upływ trzech miesięcy nieobecności pracownika w pracy z powodu tymczasowego aresztowania, a nie wydanie postanowienia o trzymiesięcznym okresie tymczasowego aresztu RAMKA 1. Ponowne zatrudnienie pracownika Nie zawsze wygaśnięcie umowy o pracę będzie oznaczało dla pracownika ostateczne pożegnanie się z pracodawcą, u którego był zatrudniony przed tymczasowym aresztowaniem. Artykuł 66 par. 2 kodeksu pracy reguluje bowiem obowiązek pracodawcy do ponownego zatrudnienia pracownika, z którym umowa o pracę wygasła w związku z nieobecnością w pracy z powodu tymczasowego aresztowania. Możliwość taka istnieje pod warunkiem, że: ● postępowanie karne zostało umorzone lub w sprawie zapadł wyrok uniewinniający, ● pracownik w terminie siedmiu dni od uprawomocnienia się tego orzeczenia zgłosił swój powrót do pracy. Zatrudniony powinien mieć świadomość, że jeżeli nie zgłosi się do pracy w powyższym terminie, pracodawca nie będzie miał obowiązku jego ponownego zatrudnienia. Oczywiście może to zrobić, ale będzie to tylko jego dobra wola. Polecamy serwis: Umowa o pracę Mogą jednak wystąpić sytuacje, w których pracownik z powodów niezawinionych nie będzie miał możliwości zachowania siedmiodniowego terminu, np. ciężka choroba uniemożliwiająca poruszanie się. W takiej sytuacji dobrą praktyką będzie poinformowanie pracodawcy w dostępnej formie o chęci kontynuowania zatrudnienia, z jednoczesnym podaniem przyczyny braku stawiennictwa w zakładzie pracy. Przywracając pracownika do pracy, należy pamiętać, że powinno to nastąpić na dotychczasowych warunkach. Odnosi się to zarówno do kwestii zajmowanego stanowiska, jak i wynagrodzenia za pracę. Tylko w wyjątkowych przypadkach odstępstwo od powyższej zasady będzie dopuszczalne. Dla przykładu warto przywołać dość odległą w czasie, ale cały czas aktualną uchwałę Sądu Najwyższego z 19 grudnia 1980 r., sygn. akt I PZP 42/80. Odpowiada ona na pytanie, czy wykonanie obowiązku ponownego zatrudnienia określonego w art. 66 par. 2 wymaga zaproponowania pracownikowi takich samych warunków pracy i płacy, na jakich był zatrudniony przed wygaśnięciem stosunku pracy, czy też dopuszczalne jest zaproponowanie stanowiska, jakie jest aktualnie wolne, mimo że różni się zasadniczo od stanowiska poprzedniego. W odpowiedzi na powyższą kwestię SN podkreślił, że obowiązek ponownego zatrudnienia jest niezależny od możliwości zakładu pracy. W ocenie sądu zakład pracy jest zobowiązany ponownie zatrudnić pracownika na stanowisku dotychczasowym, równorzędnym lub innym zgodnym z jego kwalifikacjami, odpowiadającym w zasadzie poprzednim warunkom wynagrodzenia, pod warunkiem, że szczególne okoliczności nie stoją temu na przeszkodzie. Należy pamiętać, że przepisów dotyczących ponownego zatrudnienia pracownika, w sytuacji gdy zapadł wyrok uniewinniający i zgłosił on powrót do pracy w terminie siedmiu dni od jego uprawomocnienia się, nie stosuje się, gdy: ● postępowanie karne umorzono z powodu przedawnienia albo amnestii, ● w razie warunkowego umorzenia postępowania. RAMKA 2. Odmienności w pragmatykach służbowych 1. Pracownicy samorządowi i służba cywilna W przypadku tymczasowego aresztowania pracownika samorządowego albo członka korpusu służby cywilnej ich stosunek pracy ulega zawieszeniu z mocy prawa. W okresie zawieszenia otrzymują oni jednak płacę w wysokości połowy wynagrodzenia przysługującego przed aresztowaniem. W razie umorzenia postępowania karnego albo wydania wyroku uniewinniającego pracodawca musi wypłacić pozostałą część wynagrodzenia. Nie dotyczy to jednak warunkowego umorzenia postępowania. 2. Nauczyciele Dyrektor szkoły oraz nauczyciel mogą zostać zawieszeni w pełnieniu obowiązków w razie ich tymczasowego aresztowania lub pozbawienia wolności w związku z postępowaniem karnym. Wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela w tym okresie ulega ograniczeniu najwyżej do połowy, w zależności od jego stanu rodzinnego. Obniżka następuje od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym nastąpiło zawieszenie. W okresie tym nie przysługują również dodatki oraz wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe. Jeżeli postępowanie dyscyplinarne lub karne zakończy się umorzeniem z braku dowodów winy albo wydaniem orzeczenia lub wyroku uniewinniającego, nauczycielowi należy zwrócić zatrzymane kwoty wynagrodzenia. Oprac. KTop Sebastian Kryczka ekspert ds. prawa pracy Podstawa prawna Art. 35 ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych ( z 2014 r. poz. 1202 ze zm.). Art. 68 ustawy z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej ( z 2014 r. poz. 1111 ze zm.). Art. 83 ustawy z 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela ( z 2014 r. poz. 191 ze zm.). Dołącz do nas na Facebooku!
piątek, 07 maja 2021 15:03 Czy w prokuraturze RP coś się zmienia ? Moim zdanie nie. Nadal masowo oskarża się na podstawie małego świadka koronnego, który ratując siebie zeznaje co sobie prokuratura życzy. Moim zdaniem sam pomysł świadka koronnego był dobry ale wyłącznie do postępowania przygotowawczego. Innymi słowy świadek koronny duży i mały zgłasza organom ścigania przebieg przestępstwa oraz jego uczestników a te muszą znaleść dowody z wyłączeniem dowodu ze świadka koronnego przed sądem. Nie może też popełniać nadal przestępstw. Inaczej instytucja ta była jest i będzie nadużywana przez przestępców i organy ścigania. Oczywistym bowiem jest że przestępca - świadek koronny zezna wszystko na każdego za wyjście z więzienia a dodatkowo pozostaje nadal bezkarny i popełnia przestępstwa nadal. Co Państwo na to ? Widziałem na moim ciele czerwone świecące lasery z wycelowanych karabinów. Przeraziłem się, że jeszcze moment, a mnie zastrzelą. Pierwsze, co sobie pomyślałem, to dlaczego mnie zatrzymują. Przecież ja nic nie zrobiłem – mówi w rozmowie z Onetem Salim Touahri, znany polski zawodnik MMA. Ostatnie 14 miesięcy spędził w areszcie tymczasowym. Trafił tam na podstawie słów tzw. małego świadka koronnego, który na początku roku został skazany za składanie fałszywych zeznań. Spędziłem 14 miesięcy w areszcie tylko na podstawie fałszywych zeznań tzw. małego świadka koronnego. Prokurator nigdy ich nie zweryfikował – opowiada sportowiec Po konfrontacji jeden z policjantów CBŚP powiedział do mnie: Salim, jeśli tego nie zrobiłeś, to się nie przyznawaj. Myślę, że oni od początku wiedzieli, że jestem niewinny – zdradza Bardzo znana pani sędzia napisała w odpowiedzi, że mogłem się liczyć z konsekwencjami swoich działań. Napisała, że jestem niewiarygodny, a Krystian K., który został skazany za składanie fałszywych zeznań, jest wiarygodny. Ta sędzia nigdy nie powinna tego napisać na tym etapie postępowania – ocenia Przestępcy zmyślają sobie historię i chodzą "po wolności", a ja trafiłem do aresztu. To jest to bezpieczeństwo, o którym tak mówią najważniejsze osoby rządzące naszym państwem? – pyta Zostałem wplątany w coś, co do tej pory znałem tylko z filmów. Mam jednak duszę wojownika i wiem, że prawda w końcu zwycięży – przyznaje Klinij tutaj: czytaj więcej
Gość gość Zgłoś Udostępnij Pomocy! Mój narzeczony został aresztowany w Szwecji! jak moge sie z nim skontaktować? czy jest jakaś szansa?Konsulat nie udziela mi żadnych informacji! nie wiem gdzie jest w areszcie , nie wiem do kogo mam pisać...Pomocy.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 2 miesiące temu... Gość Sylwkaa Zgłoś Udostępnij Jeśli jest tymczasowo aresztowany to sprawe bada prokurator wiec do niegotrzeba sie udać lub złożyć pisemny wniosek o udostępnienie widzeniapowiem tak przejdz sie do prokuratora wswoim miescie i zapytaj gdzie maszprosić o to widzenie i jak sie dowiedzieć gdzie teraz odbywa aresztzreszta powinien dostać do domu pismo o tymczasowym aresz a na nim powinnobyc podane gdzie jest zaznaczam ze prokurator moze odmówić ci widzenia comozesz też zaskarżyc mi sie udało jade do brata jako jedyna chodzilamtyle az mi dali tzreba pokazac im ze ci zalezy ps;i jeszcze jedno jeslijestes strona w sprawie lub swiadkiem w sprawie narzyczonego to raczej niedostaniesz widzenia jesli jednak nie to nie powinno to stanowic wiekszegoproblemy tylko pokaz ze ci zalezy pozdrawim serdecznie:-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 1 rok później... Gość gość Zgłoś Udostępnij prokurator który prpw. sprawe męża nie udziela widzen jua od 3 mies. ale czy przy wyjątkowej sytuacji takiej jak śmiesć brata morze pozbawic kontaktu z oskarzonym w ce poimformowania go o tym prosze o odpowiec kogos kto z Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość gość Zgłoś Udostępnij prokurator który prpw. sprawe męża nie udziela widzen jua od 3 mies. ale czy przy wyjątkowej sytuacji takiej jak śmiesć brata morze pozbawic kontaktu z oskarzonym w ce poimformowania go o tym prosze o odpowiec kogos kto z Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 9 miesięcy temu... Gość Natalia Zgłoś Udostępnij Mój konkubent jest tymczasowo aresztowany. Miał list gończy wystawiony przez prokuraturę w Poznaniu i Sąd w Zabrzu. Czy chcą iść do niego na widzenie muszę mieć zgodę z obu instytucji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 1 rok później... Gość gość Zgłoś Udostępnij Mój narzeczony przebywa w areszcie śledczym dostałam zgode od prokuratora , akta poszły do sadu i pisałam pisemna prozbe o widzenia i jej nie uzyskałam dlaczego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość gość Zgłoś Udostępnij Mój narzeczony przebywa w areszcie śledczym dostałam zgode od prokuratora , akta poszły do sadu i pisałam pisemna prozbe o widzenia i jej nie uzyskałam dlaczego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość gość Zgłoś Udostępnij Mój narzeczony przebywa w areszcie śledczym dostałam zgode od prokuratora , akta poszły do sadu i pisałam pisemna prozbe o widzenia i jej nie uzyskałam dlaczego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość gość Zgłoś Udostępnij Mój narzeczony przebywa w areszcie śledczym dostałam zgode od prokuratora , akta poszły do sadu i pisałam pisemna prozbe o widzenia i jej nie uzyskałam dlaczego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość gość Zgłoś Udostępnij Mój narzeczony przebywa w areszcie śledczym dostałam zgode od prokuratora , akta poszły do sadu i pisałam pisemna prozbe o widzenia i jej nie uzyskałam dlaczego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość gość Zgłoś Udostępnij Mój narzeczony przebywa w areszcie śledczym dostałam zgode od prokuratora , akta poszły do sadu i pisałam pisemna prozbe o widzenia i jej nie uzyskałam dlaczego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość gość Zgłoś Udostępnij Mój narzeczony przebywa w areszcie śledczym dostałam zgode od prokuratora , akta poszły do sadu i pisałam pisemna prozbe o widzenia i jej nie uzyskałam dlaczego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość gość Zgłoś Udostępnij Mój narzeczony przebywa w areszcie śledczym dostałam zgode od prokuratora , akta poszły do sadu i pisałam pisemna prozbe o widzenia i jej nie uzyskałam dlaczego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość gość Zgłoś Udostępnij Mój narzeczony przebywa w areszcie śledczym dostałam zgode od prokuratora , akta poszły do sadu i pisałam pisemna prozbe o widzenia i jej nie uzyskałam dlaczego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość nie dostaje widzeń od sadu Zgłoś Udostępnij Mój narzeczony Przebywa w Areszcie śledczym w Poznaniu od Lipca. Więc poszłam do Pana prokuratora po zgodę i ją dostawałam aż akta nie poszły do Sądu od tego momentu nie dostałam jeszcze zgody na widzenie minie niedługo 3 tygodnie. Jeżeli Prokurator dał akta do sądu już mi nie może dać widzenia , jeżeli Listy są cenzurowane Przez niego ? co ja mogę w tej sytuacji zrobić ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość gość Zgłoś Udostępnij Proszę dokładnie przeczytać powyższy artykuł, jest tam wiele wyjaśnione. Jest Pani narzeczoną, a więc w zasadzie obcą osobą dla aresztowanego i to może być jedną z przyczyn, dla której nie dostaje pozwolenia na widzenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 2 tygodnie później... Gość nie dostaje widzeń Zgłoś Udostępnij ja rozumiem , ale wcześniej normalnie dostawałam widzenia od prokuratora i nawet co 7 dni więć naprawde nie rozumiem. a mojego narzeczonym adwokatem nie moge się dogadać wieć może widzi pani jeszcze inne rozwiązanie ? Nawed nie ma jak napisać skargi na sąd bo nie podlega zażalenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość nie dostaje widzeń Zgłoś Udostępnij ja rozumiem , ale wcześniej normalnie dostawałam widzenia od prokuratora i nawet co 7 dni więć naprawde nie rozumiem. a mojego narzeczonym adwokatem nie moge się dogadać wieć może widzi pani jeszcze inne rozwiązanie ? Nawed nie ma jak napisać skargi na sąd bo nie podlega zażalenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość gość Zgłoś Udostępnij i chciałabym dodać że moj narzeczony nie ma nikogo oprucz mnie bo jego rodzice nie żyją , a rodzina nie mieszka tutaj i nie ma wogole z nią kontaktu , a rodzeństwa też nie ma . więć ja jestem jako jedyną osoba najbliższą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość gość Zgłoś Udostępnij i chciałabym dodać że moj narzeczony nie ma nikogo oprucz mnie bo jego rodzice nie żyją , a rodzina nie mieszka tutaj i nie ma wogole z nią kontaktu , a rodzeństwa też nie ma . więć ja jestem jako jedyną osoba najbliższą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość gość Zgłoś Udostępnij i chciałabym dodać że moj narzeczony nie ma nikogo oprucz mnie bo jego rodzice nie żyją , a rodzina nie mieszka tutaj i nie ma wogole z nią kontaktu , a rodzeństwa też nie ma . więć ja jestem jako jedyną osoba najbliższą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 2 lata później... Gość Majka Zgłoś Udostępnij Moja przyjaciółka została zatrzymana na 3mce jak mogę się dowiedzieć gdzie odsiaduje karę więzienną i jak mogę się skontaktować z nią np tel albo ubiegać się o widzenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość Majka Gość Gość Zgłoś Udostępnij Moja przyjaciółka została zatrzymana na 3mce jak mogę się dowiedzieć gdzie odsiaduje karę więzienną i jak mogę się skontaktować z nią np tel albo ubiegać się o widzenieO widzenie możesz wystąpić do prokuratora. Jeśli jednak jesteś dla aresztowanej tylko przyjaciółką, to raczej nie dostaniesz zezwolenia na widzenie. Taki przywilej ma tylko najbliższa rodzina i to też nie zawsze. Zależy za co dostała areszt, jeśli za jakieś grube przewinienie, to nie dopuszczą do niej nikogo, żeby nie utrudniać śledztwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach
Tymczasowe aresztowanie ma zabezpieczać, poprzez izolację aresztanta, prawidłowy tok postępowania karnego. Osadzony ma bardzo ograniczone prawa. Jego prywatna korespondencja podlega kontroli. Telefonowanie i widzenia możliwe są tylko za zgodą sądu lub prokuratury. By poznać najważniejsze uprawnienia osoby tymczasowo aresztowanej i jego bliskich warto sięgnąć po kodeks karny wykonawczy (skrót: kkw). Tymczasowemu aresztowaniu poświęcony jest rozdział XV tego kodeksu, czyli art. 207 i kolejne. Według kkw tymczasowe aresztowanie, które wykonuje się w aresztach śledczych, służy przede wszystkim zabezpieczeniu prawidłowego toku postępowania karnego (art. 207 kkw). A zatem areszt ma na celu zapobieżenie - w sytuacji realnego zagrożenia - zachowaniom osoby oskarżonej lub podejrzanej o dokonanie przestępstwa, które mogłyby utrudniać prowadzenie postępowania. Sytuacja osoby w areszcie tymczasowym jest podobna, ale nie tożsama z osobami już skazanymi i odbywającymi w więzieniu karę pozbawienia wolności. Tymczasowo aresztowany ma prawo, bezzwłocznie po osadzeniu go w areszcie śledczym, zawiadomić o miejscu swojego pobytu osobę najbliższą albo inną osobę, stowarzyszenie, organizację lub instytucję, a także swojego obrońcę (art. 211. § 2 kkw). W przypadku zaś, gdy aresztowanym jest cudzoziemiec - wówczas ma on ponadto prawo powiadomić właściwy urząd konsularny, a w razie braku takiego urzędu – właściwe przedstawicielstwo dyplomatyczne swojego kraju. Rzecz jasna aresztowany nie może posiadać w areszcie środków łączności, urządzeń technicznych służących do rejestrowania i odtwarzania informacji, sprzętu komputerowego, a także, poza depozytem, przedmiotów i dokumentów, które mogą utrudniać prawidłowy tok postępowania karnego. Korzystanie z wyżywienia, środków leczniczych i higieny otrzymywanych spoza aresztu możliwe jest jedynie za zgodą sądu lub prokuratury oraz za zgodą dyrektora aresztu. Paczki z żywnością czy odzieżą podlegają kontroli i nie mogą zawierać np. produktów własnej roboty, opakowań szklanych czy takich, których nie można skontrolować bez ich naruszenia. Widzenie co najmniej raz w miesiącu Osadzony w areszcie ma prawo do co najmniej jednego widzenia w miesiącu z osobą najbliższą. Jeśli jednak zachodzi uzasadniona obawa, że widzenie zostanie wykorzystane:1) w celu bezprawnego utrudnienia postępowania karnego,2) do popełnienia przestępstwa, w szczególności podżegania do przestępstwa- wówczas sąd lub prokurator może wydać zarządzenie o odmowie wyrażenia zgody na widzenie tymczasowo aresztowanego z osobą najbliższą. Na takie zarządzenie można wnieść zażalenie do sądu, który je wydał, a gdy odmowę wydał prokurator - wówczas pisemne zażalenie należy złożyć do prokuratora nadrzędnego. Widzenia odbywają się pod nadzorem funkcjonariusza Służby Więziennej i w czasie jego trwania nie jest możliwy bezpośredni kontakt osadzonego z osobą odwiedzającą (bezpośredni kontakt możliwy jest tylko za zgodą sądu lub prokuratora). Kontrola korespondencji Korespondencja wychodząca i przychodząca aresztanta tymczasowego co do zasady podlega kontroli (zatrzymaniu, cenzurze lub nadzorowi) przez sąd lub prokuraturę. Niekontrolowana jest tylko korespondencja z pełnomocnikiem osadzonego (adwokatem lu radcą prawnym), a także Rzecznikiem Praw Obywatelskich, Rzecznikiem Praw Dziecka oraz organami ochrony praw człowieka (taką korespondencję przesyła się bezpośrednio do adresata, czyli aresztowanego). Rozmieszczenie w areszcie Tymczasowo aresztowani powinni być rozmieszczani w areszcie śledczym w sposób zapobiegający ich wzajemnej demoralizacji (art. 212. § 1 kkw). Kodeks mówi, że w szczególności należy oddzielać niekaranych od uprzednio odbywających karę pozbawienia wolności oraz młodocianych od dorosłych. Rozmieszczenie osadzonych w areszcie ma też uwzględniać: zalecenia lekarskie, psychologiczne i rehabilitacyjne, potrzebę kształtowania właściwej atmosfery wśród tymczasowo aresztowanych oraz konieczność zapobiegania samoagresji i popełnianiu przestępstw w czasie aresztowania. Opuszczenie zakładu karnego pod konwojem Co do zasady opuszczanie aresztu przez osadzonego nie jest możliwe. Istnieją jednak okoliczności, gdy aresztant może uzyskać zgodę na kilkudniowe opuszczenie aresztu. Dyrektor zakładu karnego może udzielić osadzonemu zezwolenia na opuszczenie zakładu karnego pod konwojem funkcjonariusza Służby Więziennej, osoby godnej zaufania lub samodzielnie, na czas nieprzekraczający 5 dni, w celu odwiedzenia poważnie chorego członka rodziny, uczestnictwa w pogrzebie członka rodziny oraz w innych wypadkach szczególnie ważnych dla skazanego (art. 141a. § 1 kkw). Takie opuszczenie wymaga jednak zgody prokuratora lub sądu. Gdy okres aresztowania dobiegnie końca, wówczas administracja aresztu śledczego jest obowiązana udzielić zwalnianemu pomocy w udaniu się do miejsca zameldowania lub miejsca zamieszkania albo do szpitala lub innego miejsca leczenia, jeśli jest to niezbędne (art. 211. § 5 kkw). Warto też pamiętać, że każdorazowe użycie przymusu bezpośredniego lub broni względem tymczasowo aresztowanego jest bezzwłocznie zgłaszane prokuratorowi lub sądowi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny wykonawczy ( 1997 nr 90 poz. 557) Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję
"Tymczasowe aresztowanie dla oskarżonego jest jak więzienie" - pisał RPO do TK w 2016 roku. W Polsce zdarza się coraz częściej i trwa coraz dłużej. Fundacja Helsińska widzi w tym skutki "ostrej" polityki karnej rządu PiS i prokuratury Ziobry. Choć TK nie stwierdził niekonstytucyjności, długi areszt odzwierciedla patologie polskiego wymiaru sprawiedliwości Na to orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego Rzecznik Praw Obywatelskich musiał poczekać trzy i pół roku. Adam Bodnar wystąpił do TK w styczniu 2016 roku. Bodźcem była sprawa kibica Macieja Dobrowolskiego, który ponad trzy lata przesiedział w areszcie w oczekiwaniu na ostateczny wyrok. To nie wyjątek. Jak podkreślił RPO, tymczasowe aresztowanie dłuższe niż 2 lata zdarza się w Polsce często. A w przepisach kodeksu postępowania karnego nie ma określonej jego maksymalnej długości. Problem dotyczy setek osób. źródło: raport HFPC „Tymczasowe Aresztowanie (Nie)Tymczasowy Problem” W środę 10 lipca 2019 TK w pełnym składzie zadecydował: brak maksymalnego okresu tymczasowego aresztowania po skazującym wyroku sądu pierwszej instancji jest zgodny z Konstytucją. „Ustawodawca nie ma więc bezwzględnego konstytucyjnego obowiązku wprowadzenia regulacji, zakreślającej maksymalny termin stosowania tego środka zapobiegawczego po wydaniu pierwszego wyroku przez sąd I instancji” – napisali sędziowie TK w komunikacie po orzeczeniu. Wyrok zapadł większością głosów. Zdanie odrębne złożyli sędziowie Piotr Pszczółkowski, Piotr Tuleja i Małgorzata Pyziak-Szafnicka. RPO nie chciał, by w składzie orzekającym znaleźli się trzej „dublerzy”, osoby wybrane na miejsca już obsadzone w TK: Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak. Trybunał odrzucił jednak jego prośbę. „Wyrok zapadł z udziałem trzech dublerów, więc w naszym rozumieniu jest obarczony wadą” – komentuje dla dr Piotr Kładoczny, członek zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. RPO pyta TK RPO poprosił Trybunał o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją dwóch artykułów Kodeksu postępowania karnego: Art. 258 § 2 mówi, że potrzeba zastosowania tymczasowego aresztu może być motywowana surową karą grożącą oskarżonemu – co najmniej 8 lat więzienia lub w sytuacji, gdy sąd I instancji skazał go na nie mniej niż 3 lata; Art. 263 § 7 zezwala sądom na przedłużanie tymczasowego aresztowania po wyroku sądu I instancji – jednorazowo nie więcej niż o 6 miesięcy – nie oznacza natomiast maksymalnego czasu jego trwania i nie precyzuje, na jakiej podstawie takie aresztowanie może być przedłużone. Zdaniem RPO przepisy te są niezgodne z konstytucyjnymi zasadami: poszanowania godności człowieka (art. 30 Konstytucji); demokratycznego państwa prawnego (art. 2); ograniczenia konstytucyjnych wolności tylko, gdy jest to konieczne (art. 31 ust. 3) nietykalności i wolności osobistej (art. 41 ust. 1); prawa do poinformowania o powodach zatrzymania (art. 42 ust. 3); stosowania odpowiedzialności karnej tylko wobec osób, które dopuściły się czynu zabronionego (art. 42 ust. 1) prawa do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki (art. 45 ust. 1). RPO podkreślił, że tak sformułowane przepisy naruszają również art. 6 ust. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Mówi on, że każdego oskarżonego uznaje się za niewinnego do czasu udowodnienia mu winy. Kontrowersyjny wyrok W wyroku z 10 lipca Trybunał odniósł się jednak wyłącznie do art. 263 § 7. W braku jednoznacznego limitu trwania tymczasowego aresztowania nie doszukał się sprzeczności z art. 41 ust. 1 Konstytucji w związku z art. 31 ust. 3. Orzeczenie budzi kontrowersje. W uzasadnieniu swojego wniosku RPO w 2016 roku pisał, że z perspektywy podejrzanego trzymanego w areszcie tymczasowe aresztowanie jest jak więzienie. Różnica między nimi jest jednak fundamentalna – przy aresztowaniu, które ma być środkiem zapobiegawczym, nie trzeba udowodnić winy. Zdaniem Bodnara wystarczającą przesłanką do zasądzania i przedłużania aresztu nie powinien być nieprawomocny wyrok sądu pierwszej instancji – bo taki wyrok nie obala zasady domniemania niewinności. „Nie można przecież w żadnym wypadku wykluczyć, że wyrok zostanie zmieniony przez sąd II instancji na korzyść oskarżonego” – dodał Rzecznik i powołał się na orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Zdaniem dr. Piotra Kładocznego z HFPC wiele zależy jednak od konkretnej sytuacji. Oskarżony, któremu grozi surowy wyrok, może bowiem próbować utrudnić postępowanie lub nawet uciec. „Były takie przypadki jak 11-letni areszt tymczasowy – brzmi jak zupełny skandal. Ale dotyczył on człowieka, który niewątpliwie był zabójcą, groziło mu dożywocie, które zostało zresztą orzeczone w pierwszej i drugiej instancji. Sąd Najwyższy ten wyrok uchylił z powodów formalnych – na którejś z rozpraw dwóch oskarżonych miało jednego obrońcę. Sprawa musiała iść do ponownego rozpoznania” – tłumaczy Kładoczny. „Wyobrażam sobie dylemat sędziego: człowiek siedzi w areszcie już 5 lat, jest raczej zabójcą, ale postępowanie trzeba powtórzyć. Czy miałby wypuścić go na wolność? Nawet jeżeli nikogo nie zabije, to szansa, że będzie siedział pokornie i czekał na nowy wyrok, jest niewielka” – dodaje. Sprecyzować przesłanki Trybunał orzekał już raz w sprawie tego samego art. 263 § 7 – w listopadzie 2012 roku uznał za niekonstytucyjny fakt, że przepis ten nie precyzuje przesłanek, na podstawie których można przedłużyć tymczasowe aresztowanie. Wyrok do dziś nie został wykonany. Trybunał stoi więc na stanowisku, że problemem nie jest brak maksymalnej granicy takiego aresztowania, ale fakt, że sąd decyduje o nim na podstawie niejasnych przesłanek. „Systemowo bezpieczniejszym i bardziej elastycznym rozwiązaniem jest zapewnienie osobie tymczasowo aresztowanej, że konieczność jej przetrzymywania w areszcie będzie podlegała periodycznej, rzetelnej kontroli niezależnego sądu na podstawie ściśle określonych, precyzyjnych przesłanek” – napisali sędziowie TK w komunikacie po wyroku z 10 lipca 2019. Trybunał zastosował tzw. postępowanie sygnalizacyjne – zwrócił ustawodawcy uwagę na konieczność wykonania wyroku z 2012 roku. Czyli dodania do art. 263 § 7 konkretnych przesłanek – powodów przedłużenia tymczasowego aresztowania. W obecnym stanie prawnym sąd może zadecydować o tymczasowym aresztowaniu i jego przedłużeniu na podstawie grożącej oskarżonemu surowej kary (zgodnie z art. 258 § 2). Może to zrobić bez badania, czy spełnione są wymogi z art. 258 § 1, czyli: uzasadniona jest obawa ucieczki lub ukrycia się oskarżonego, zwłaszcza wtedy, gdy nie można ustalić jego tożsamości albo nie ma on w kraju stałego miejsca pobytu; uzasadniona jest obawa, że oskarżony będzie nakłaniał do składania fałszywych zeznań lub wyjaśnień albo w inny bezprawny sposób utrudniał postępowanie karne. Problem: przewlekłość postępowań „Problem polega na przewlekłości postępowań w Polsce. Sama przesłanka surowej kary określona w art. 258 § 2 nie byłaby zła, gdybyśmy szybko rozpoznawali sprawy i tymczasowe aresztowania by się nie przedłużały. Gdyby to działo się bez zbędnej zwłoki, nikt nie zgłaszałby pretensji ani w Strasburgu, ani na tle prawa konstytucyjnego. Przewlekłość generuje szereg patologii” – mówi Piotr Kładoczny. Problem rzeczywiście był wielokrotnie zgłaszany Europejskiemu Trybunałowi Praw Człowieka. w 2018 roku w sprawie Burża przeciwko Polsce ETPCz orzekł, że Polska naruszyła art. 5 konwencji praw człowieka. Długość aresztu, którą badał Trybunał wyniosła 3 lata, 2 miesiące i 9 dni. „Teraz prawo jest elastyczne, ale korzystamy z tego aż zanadto. Sam przepis istniał od dawna, a liczba tymczasowych aresztowań w latach 2009-2015 spadała. Potem zaczęła gwałtownie rosnąć, chociaż przepis się nie zmienił. Sama zmiana praktyki stosowania tego przepisu jest możliwa i mogłaby być wystarczająca” – dodaje Kładoczny. źródło: raport HFPC „Tymczasowe Aresztowanie (Nie)Tymczasowy Problem” Rządy prokuratorów Z raportu HFPC „Tymczasowe Aresztowanie (Nie)Tymczasowy Problem” wynika, że jedną z przyczyn wzrostu liczby tymczasowo aresztowanych jest wzrost liczby wniosków prokuratury pod rządami Zbigniewa Ziobry. Jest też odzwierciedleniem „ostrej” polityki karnej rządu PiS. „Liczba wniosków prokuratorskich o zastosowanie tymczasowego aresztowania na etapie postępowania przygotowawczego pomiędzy 2009 a 2015 rokiem spadła o ponad 14 tysięcy. Jednakże już od 2016 roku do końca 2018 roku widoczny jest wyraźny wzrost w tym zakresie” – czytamy w raporcie. „Liczba wniosków jest wprost proporcjonalna do liczby orzeczonych aresztów. To zatem aktywność prokuratorów determinuje liczbę orzeczonych aresztów, a co za tym idzie, ocenę społeczną na temat sprawności państwa w zakresie wymiaru sprawiedliwości” – piszą eksperci HFPC. „Minister Sprawiedliwości – Prokurator Generalny otrzymał instrumenty […] wpływania na sędziów. Możliwość wymiany prezesów sądów, wpływ na obsadę Sądu Najwyższego oraz KRS, a w szczególności możliwość kreowania postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów, którzy w ostatecznej instancji odpowiadają przed nowo powołaną Izbą Dyscyplinarną SN, to środki, które pozwalają na uzyskanie pewnych efektów orzeczniczych” – przypominają badacze. Zdaniem ekspertów Fundacji przykładem na taki wpływ może być sprawa sędzi Aliny Czubieniak, która uchyliła tymczasowy areszt wobec niepełnosprawnego intelektualnie chłopaka. Sędzię ukarano dyscyplinarnie. „Sprawa ta stanowi ostrzeżenie dla innych sędziów, by pochopnie nie uchylali aresztów tymczasowych, a raczej orzekali je tak, jak wskazuje bieżąca polityka karna” – piszą w raporcie. Maria Pankowska Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. Zdobywała doświadczenie w Komisji Europejskiej i na Uniwersytecie ONZ w Tokio, a wcześniej w Polskim Instytucie Dyplomacji.
jak jest w areszcie tymczasowym forum