Kliknij tutaj --> 🌗 produkcja opakowan pomysl na biznes

Do produkcji kartonów wykorzystuje się tekturę o różnych właściwościach. Na rynku znaleźć można m.in. warianty specjalnie wzmocnione, a także faliste, które można wyginać. Cały proces rozpoczyna się więc od wyboru odpowiedniego surowca. Musi być on dostosowany do potrzeb danego klienta oraz typu towaru, który znajdzie się Docelowo w ciągu pięciu lat producent tektury falistej i opakowań z Sulnowa chce przeznaczyć na rozbudowę firmy nawet 100 mln zł. Takie plany inwestycyjne muszą robić wrażenie. Nie pozostawiają też złudzeń co do tego, że firma Bart z Sulnowa (gmina Świecie) chce być jednym z czołowych zakładów produkcji opakowań z tektury Rosnące ceny energii i surowców oraz ich mniejsza dostępność spowodowana wojną na Ukrainie przekładają się na jeszcze wyższe koszty i dużą presję cenową. Według prognoz analityków Santander Bank Polska, przedstawionych w raporcie „Branża opakowań w 2022 r. Produkcja kompostu. Wraz z rozwijającym się rolnictwem ekologicznym, wzrasta popyt na naturalny nawóz, jakim jest kompost. Jest to biznes typowo wiejski, ze względu na silne oddziaływanie na otoczenie. Jednak to nie jedyna przyczyna takiego umiejscowienia tego biznesu. Wynika to jeszcze z materiału potrzebnego do produkcji kompostu. W związku z sytuacją na świecie coraz więcej mówi się o zasobach Zielonego Złota czyli ekologicznym biznesie farmerskim – innowacyjny pomysł na biznes. Dotyczy on różnych roślin i na różnych kontynentach, ponieważ Ekologia + Biznes + Inwestycje dają bardzo wysokie dochody. Z tych względów drzewo Oxytree to świetny pomysł na Les Sites De Rencontre En France. Jak to mówią: „Ile głów – tyle pomysłów”. Pomysły na biznes bywają różnorakie. Od całkiem szalonych, do tych „całkiem przyziemnych”. Jednak większość ludzi trzyma się tzw. „poziomu środka”. Czyli stara się nie popadać w niebezpieczne skrajności. Jest wiele prawdy w tym, że bez ryzyka nie ma dochodu. Inwestując w nasz biznes z automatu ryzykujemy nasze pieniądze po to, aby wyciągnąć jeszcze więcej. Bowiem nigdy nie wiadomo jak ułoży się rynkowa koniunktura. Wkładając w interes pieniądze, oczekujemy zarobku i jest to jak najbardziej normalne. Skrajnym niebezpieczeństwem może okazać się zwykły upór, który właśnie może doprowadzić do niezamierzonego upadku. Każdy błąd na rynku biznesu trzeba odpowiednio przeanalizować i nie upierać się, że następnym razem się uda. Przy okazji – poznając nasze błędy – poznajemy nie tylko rynek, ale także siebie. Produkcja opakowań Aby zająć się tym biznesem (zresztą jak każdym innym), potrzeba najpierw rzetelnego rozpoznania rynków zbytu. Niby żyjemy w czasach, gdzie bez opakowań nie jest możliwa normalna egzystencja, ale jeśli np. na jednej wsi, wszyscy gospodarze zajmują się produkcją jajek, to jaką one mogą osiągnąć cenę? Czy ta cena będzie na tyle opłacalna, aby choćby wyżywić kury, nie wspominając już o swojej rodzinie? Oczywiście, że nie. Mało tego. Nikt w takiej wsi nie kupuje jajek, ponieważ ma swoje. A ci, co kupują, to raczej sporadycznie (turyści, letnicy) i nie zapewnią gospodarzowi praktycznie żadnego zysku. Tak samo ma się sprawa z opakowaniami. Niby są bardzo potrzebne, niby opakowań używa się codziennie i w każdym sklepie, hurtowni, czy nawet na bazarach, ale gdyby było ich za dużo, ceny spadłyby, zupełnie nie rekompensując materiałów, produkcji i co najgorsze – włożonych w biznes pieniędzy. Dalej – to już tylko bankructwo. Co zatem trzeba zrobić? Jak pisałam wyżej – rozpoznanie rynku, to podstawa każdego biznesu. Kolejną rzeczą jest zapoznanie się z konkurencją, ich cenami, oraz ilością produkcji. Może tak być, że nasza konkurencja pomimo tego iż ma wysokie ceny, nie nadąża z produkcją. Wtedy można niejako „podłączyć się” z własną inicjatywą i wystartować w biznes z prędkością formuły jeden. Każdy dzień jest ważny, więc nie trzeba przejmować się co przyniesie następny rok. Oczywiście prognozowanie zysków to jeden z ważniejszych czynników sukcesu, jednak i tu żadne skrajności nie są dobre. Wręcz przeciwnie, można już na starcie się zniechęcić i przegapić niezły zarobek. W Polsce założenie firmy to nie problem i nie są to wielkie koszty na początek. Także ZUS daje odsapnąć początkującym biznesmenom, gdyż przez dwa lata „ofiaruje” specjalne ulgi na składki ubezpieczeniowe. Podatki owszem, są wysokie, ale też koszty uzyskania przychodu to także nie banał. Dobra księgowa poradzi sobie i z tym, zwalniając nas na początku działalności z wielu niepotrzebnych wydatków. Mimo wszystko sama produkcja opakowań może wymagać na początku nakładów na materiały i maszyny, ale w finale może być bardzo opłacalna, szczególnie, jeśli konkurencja nie będzie zbyt duża. Więcej informacji na temat produkcji opakowań znajdziecie na stronie Opakowania kartonowe klapowe czy fasonowe – które wybrać? W zależności od zastosowania i potrzeb możemy znaleźć różne rodzaje opakowań kartonowych na rynku. Do najpopularniejszych rozwiązań zaliczamy opakowania klapowe i fasonowe. Dowiedz się, czym się różnią i na które warto postawić. Read More >> Przed branżą opakowaniową stoją nowe wyzwania. Rosnąca świadomość konsumentów, wojna z plastikiem, zmiany legislacyjne, a nawet 500+ – to wszystko w ogromnym stopniu wpływa na rynek. Miniony 2018 rok dla producentów opakowań w Polsce był najlepszym w tej dekadzie. Przyrost produkcji, która została sprzedana, wyniósł blisko 7 proc. Tymczasem, jak szacują eksperci, nasz kraj ma w tej dziedzinie jeszcze spore rezerwy, a wzrost popytu może wynieść nawet 20 proc., co jest odwzorowaniem rosnącej siły nabywczej konsumentów. – Ostatnie decyzje rządu w sprawach dotyczących szeroko rozumianego 500+ sprawiły, że na rynek rzucone zostało prawie 30 mld zł. Nie wspominając już o innych uruchomionych świadczeniach – mówi Wacław Wasiak, dyrektor biura Polskiej Izby Opakowań. – Jeśli przyjmiemy, że 10 mld zł z tej sumy poszło na produkty, które są sprzedawane w opakowaniach, to wpływ na sytuację rynkową w tym segmencie jest oczywisty. Jednocześnie nie jest zaskoczeniem, że blisko połowa z rządowych świadczeń rodzinnych – jak się szacuje: 15 mld zł – została przeznaczona na dobra zbywalne. Dowodem tego ma być wzrost sprzedaży artykułów z segmentu RTV/AGD czy samochodów. Konsumpcja i eksport Zastanawiając się nad przyczynami tak udanego ostatniego roku, należy uwzględnić dwa główne czynniki. Prócz wspomnianego zwiększenia konsumpcji wewnętrznej ważny jest też wzrost eksportu. Razem przełożyło się to na zapotrzebowanie na sprzedawane w opakowaniach produkty i wzrost zużycia opakowań na jednego mieszkańca. – Wydaje się, że blisko 7 proc. przyrostu wartości rynku w porównaniu z 2017 rokiem szybko się nie powtórzy – uważa Wacław Wasiak. – Polska osiągnęła poziom zużycia per capita opakowań o wartości 276 euro, a więc blisko 1,2 tys. zł. Średnia dla wysokorozwiniętych krajów, jak USA czy Japonia, to około 320-330 euro. Gdyby uwzględnić 7,5-7,6 mld ludności świata, a następnie podzielić to przez wartość światowego rynku opakowań – 750 mld euro – to wyszłoby, że każdy mieszkaniec globu zużywa tych produktów za około 95 euro. Polskę można by wówczas zaliczyć do najzamożniejszych państw, choć przypominałoby to bardziej ostatnie slogany rządzących o „Polsce będącej najszybciej rozwijającym się krajem w Unii Europejskiej z PKB wynoszącym ponad 4,5 proc.”. Metal i szkło w odwrocie Fakty są takie, że wartość rynku opakowań w Polsce oceniana jest obecnie na około 44,5 mld zł, czy też – porównując się w układzie międzynarodowym – na około 10,5 mld euro. Wedle danych Polskiej Izby Opakowań w 2018 roku w strukturze rodzimego rynku opakowań dominowały te z tworzyw sztucznych – 37,8 proc. Na świecie ten sam wskaźnik wyniósł 41 proc. W dalszej kolejności były opakowania z papieru i tektury (35,2 proc. – świat 35,7 proc.), z metalu (11,6/12,2) oraz ze szkła (9,8/6,6). W ostatnich 30 latach jedne z największych zmian zaszły w stosunku do opakowań metalowych i szklanych. Jeszcze na początku lat 90. segment ten obejmował 18-20 proc. wszystkich opakowań, ale z nastaniem ery butelek PET, których atutem jest między innymi mniejsza o około 15 proc. waga, ich szklane odpowiedniki zaczęły być wypierane z rynku. – Gdyby ktoś mnie zapytał, czy nie powrócimy do szkła i metalu, które są materiałami permanentnymi i można je ciągle przetwarzać, prawie nic przy tym nie tracąc, to odpowiem, że „być może”. Wszystko zależy od innych czynników, w tym emisyjnych czy energetycznych. Prawda jest też taka, że plastik byłoby niezmiernie trudno zastąpić. Mając tu nawet na myśli opakowania z polimerów biodegradowalnych zamiast tradycyjnych produktów ropopochodnych – podkreśla Wacław Wasiak z Polskiej Izby Opakowań. Ekologia – jak to ładnie brzmi Okazuje się, że nawet modne ostatnimi czasy opakowania biodegradowalne mogą być takie tylko z nazwy. Eksperci oceniają, że nawet jeśli w najbliższych pięciu-ośmiu latach zastąpią one opakowania ropopochodne, to ich udział w rynku nie przekroczy 10 proc. Do końca bowiem nie wiadomo, jak nowe tworzywa będą się zachowywały, i to nie tylko z punktu widzenia ich biodegradowalności i potrzebnych w tym celu specjalnych kompostowników, ale też w kontakcie z glebą oraz ewentualnym przenikaniem do niej cząsteczek ekoplastiku. Dlatego wydaje się, że główny wysiłek producentów powinien być skierowany na doskonalenie sposobów uporania się z odpadami i jak największego ponownego ich wykorzystania. Równie ważne są sprawnie działające systemy dotyczące selektywnej zbiórki. – Nowe wyzwania stoją przed branżą opakowaniową nie tylko w Polsce, ale też w całej Unii Europejskiej – podkreśla Małgorzata Gromek, menedżer ds. komunikacji w Tetra Pak. – Z jednej strony wynika to z rosnącej świadomości konsumentów, z drugiej – z legislacji. Najwięcej nowych celów stawia przed nami tak zwana dyrektywa plastikowa (Single Use Plastic). Mówiąc w skrócie, od 2021 roku w UE znikną z obrotu plastikowe przedmioty jednorazowego użytku, takie jak słomki, talerzyki, kubki czy sztućce. Z jednej strony wydaje się to bardzo dużym przedsięwzięciem, z drugiej – firma Tetra Pak jest na to bardzo dobrze przygotowana. W latach 2019–2021 przeznaczymy ponad 80 mln euro na prace związane z rozwojem technologii i produkcji papierowych słomek. Już w lipcu tego roku pierwsze nasze słomki tego typu zostały wprowadzone na rynek europejski. Są one nie tylko w pełni funkcjonalne, ale też spełniają wszystkie standardy bezpieczeństwa żywności. Powrót do nadawcy Swoją wielką szansę mogą mieć także coraz częściej wybierane multiopakowania. – Nazwa ta nawiązuje do ich wielokrotnego użytku. To o tyle istotne, że spotkałem się z wynikami badań, które wskazują, że około 40 proc. zakupionych produktów w handlu internetowym jest odsyłana z powrotem do nadawcy. Kwestia otwierania i ponownego zamykania takich opakowań nabiera zatem dużego znaczenia. I tu właśnie sprawdza się multiopakowanie, które mimo wielokrotnego użycia nie będzie traciło swoich podstawowych walorów użytkowych – uważa Wacław Wasiak. – Powrót do opakowań wielokrotnego użytku jest kontynuacją trendu związanego z ekologią i choć nie wszystkie opakowania można takimi zastąpić, to takie rozwiązanie znacznie zmniejsza produkcję odpadów – dodaje Marian Borkowski, właściciel firmy Foldruk. Walka z fałszerstwem Wyzwaniem dla przedsiębiorców jest jednak nie tylko wprowadzenie swoich produktów na rynek, ale nierzadko też ich ochrona przed podrobieniem. Interesuje to szczególnie producentów kosmetyków i leków. Dla nich opakowanie ma ogromne znaczenie jako zabezpieczenie przed fałszerstwem. To ono w pierwszym kontakcie ma pozwolić zidentyfikować oryginalny produkt. Technologie zabezpieczeń, choć znane nie od dziś, nieustannie są udoskonalane. – W ubiegłym roku wdrożyliśmy do produkcji system zabezpieczeń druków, który nie wymaga dodatkowych nakładów finansowych w procesie produkcji opakowania. Zabezpieczeniem staje się sam projekt graficzny, dzięki czemu nie ma potrzeby stosowania specjalistycznych farb czy podłoży. Jednocześnie zastosowana technologia powoduje, że odwzorowanie danego projektu staje się niemożliwe – wyjaśnia Marian Borkowski. Polacy nie gęsi Zabezpieczenia przed fałszowaniem mają niebagatelne znaczenie w kontekście zdobywania rynków zagranicznych. Obecnie około 20-25 proc. produkcji wszystkich opakowań z Polski trafia do zagranicznych odbiorców, także w postaci innych „opakowanych” produktów. – Nie będzie żadnej megalomanii czy przesadnego umiłowania do własnego kraju, jeśli powiem, że mamy się czym chwalić. Jest to między innymi zasługa dobrze zorganizowanego i zarządzanego przemysłu opakowań. Nie powinno również dziwić, że w największych międzynarodowych firmach, liczących się na rynku opakowań, na wysokich szczeblach pracują właśnie Polacy – wyjaśnia dyrektor Polskiej Izby Opakowań. Według danych statystycznych w Polsce jest około 8,5 tys. producentów opakowań, z czego blisko 5 tys. wiodących na rynku. Najwięcej z nich, bo 37 proc., wytwarza opakowania papierowe i tekturowe. W dalszej kolejności można wymienić między innymi producentów opakowań z tworzyw sztucznych (28 proc.), metalowych (4 proc.) i szklanych (1 proc.). W związku z zaistniałą na rynku pracy sytuacją, coraz więcej osób zastanawia się nad tym, w jaki sposób mogłoby poprowadzić swój własny biznes. Jednym z pomysłów na rozwinięcie własnego biznesu jest produkcja opakowań – tym z powodzeniem wbrew pozorom zajmować się może nie tylko drukarnia offsetowa (tu jednak w dalszym ciągu dużym atutem pozostaje produkcja materiałów POS – idealnych środków reklamowych). Trudna sprzedaż Decydując się na to, by produkować opakowania należy mieć na uwadze, że w dzisiejszych czasach sprzedaż nie jest prosta (niezależnie tak naprawdę od tego, co staje się przedmiotem transakcji), dlatego też trzeba się niebywale postarać, by móc osiągać imponujące, a przede wszystkim satysfakcjonujące pod względem finansowym wyniki. Na rynku jest wiele produktów, o podobnym wyglądzie, parametrach oraz cenie. Dlatego niekiedy o sprzedaży decyduje.. odpowiednie opakowanie, a co za tym idzie z dobrym pomysłem i podejściem do kwestii biznesowych, w perspektywie czasu produkcja opakowań może okazać się korzystnym przedsięwzięciem. Produkcja opakowań a zawód grafika Produkcja opakowań może być doskonałym sposobem na zarobek dla grafików freelancerów, mających mnóstwo ciekawych pomysłów, lecz niestety nie potrafiących znaleźć sobie odpowiedniego zajęcia zarobkowego. Kreatywne projekty opakowań mają dzisiaj bardzo duże wzięcie, dlatego pomysłowy grafik bez wątpienia, jeśli tylko w odpowiednim momencie wykaże się swoją kreatywnością, nie będzie narzekał na brak zainteresowania ze strony potencjalnych klientów. Podobno przeciętny „Kowalski” poświęca w swoim życiu nawet 40 dni na otwieranie wszelakich opakowań, ciekawe jak będzie to wyglądać w kolejnych latach, czy opakowania będą bardziej dostępne? Trudno to w tym momencie przewidzieć, jednak wiemy, że Polska staje się ważnym graczem na rynku ich produkcji. Fot. 1 – Produkcja opakowań kartonowych Produkcja opakowań- dobry czas tej branży? Produkcja opakowań w Polsce rozwija się systematycznie z roku na rok. Nasz kraj powoli staje się liderem w tej dziedzinie, już teraz produkując więcej opakowań niż średnia w pozostałych krajach UE. Z roku na roku mówi się o kilku procentowym wzroście sprzedaży w tej branży, dość dosadnie obrazuje to jak prężnie działają owe firmy. Wzrost zapotrzebowania na takie produkty ma wiele czynników, od chwilowych, sezonowych po długoterminowe zmiany trendów. Producenci opakowań wykorzystali wzrost eksportu produktów spożywczych czy farmaceutyków. Fot. 2 – opakowania z tworzyw sztucznych Obecnie coraz mocniej mówi się o odejściu od opakowań z tworzyw sztucznych. Czy taki trend stanowi zagrożenie dla branży? Dane analityków pokazują, że branża będzie się rozrastać pomimo tych utrudnień. Przejście w kierunku produktów bardziej ekologicznych może spowodować tylko przeniesienie części produkcji z jednego działu na inny. Już teraz mówi się o proporcjach w branży rzędu: 50% tworzywa sztuczne, 25 % papier, 13% metal, 10% szkło. Prawdopodobnie w niedługim czasie proporcja ta ulegnie zmianie. Systematyczny rozwój to efekt odpowiednich inwestycji Systematyczny rozwój branży to sukces wielu firm, jednak niejednokrotnie jest to efektem rozsądnej polityki w zakresie rozwoju. Już teraz firmy z branży opakowań przodują w zestawieniu firm przeznaczających najwięcej na inwestycje. Nie dziwi zatem pozycja przedsiębiorstw trudniących się taką produkcją i pozytywne perspektywy na przyszłość. Współczesne firmy rywalizują o klienta na kilku płaszczyznach: jakości produktu, obsługi klienta czy czasu realizacji. Poprawa każdego z tych czynników to wymierny efekt w postaci większej liczby zamówień. Za każdym razem, kiedy widzisz biznes, który odnosi sukces, oznacza to, że ktoś kiedyś podjął odważną decyzję. P. Drucker Produkcja opakowań w naszym kraju to zlecenia od kogoś kto pakuje swój produkt w opakowanie i ten „zestaw” oferuje swoim klientom. To opakowanie jest tym z czym w pierwszej kolejności kontakt ma klient docelowy, jego jakość i wygląd niejednokrotnie wpływa na decyzje kupna. Widać zatem, że krajowi specjaliści w tym zakresie są dobrzy w swym fachu i wykorzystując współczesne rozwiązania przyczyniają się do rozwoju firmy. Już teraz skala działalności to ponad 3% całego przetwórstwa przemysłowego w naszym kraju, co przy około 10% wzroście eksportu opakowań daje solidne podstawy do wzrostu tego udziału w polskim przemyśle. Wyzwania jakie stoją przed branżą, czyli czego oczekują klienci? Jakie wyzwania stoją przed tym sektorem przemysłu, w dużej mierze zależą one od szybkości zmiany na sytuację na rynku. Szybkość obsługi logistycznej należy do tych czynników, które decydują o otrzymaniu zlecenia. Im mniejszy czas realizacji tym prawdopodobieństwo otrzymania zlecenia wzrasta. Gdy zastanowimy się tylko nad czasem realizacji zlecenia znajdziemy kilka punktów które mogą odbyć się sprawniej. Informacje takie jak: przyjęcie zamówienia, wykonanie zamówienia, towar do odbioru przekazywane są zazwyczaj telefonicznie. Jeśli każde z tych połączeń zajmie po 1 min, o ile zostaną bezzwłocznie wykonane, to czas przekazywania tylko tych informacji zajmie 3 min. Na pierwszy rzut oka nie jest to dużo, bo ktoś zamawiając 1000 szt. praktycznie nie zauważy tego czasu, co jednak w sytuacji, gdy mamy 100 zamówień po 10 szt.? Obliczenia zostawię Państwu. Rywalizacja na tym rynku to walka z czasem, więc na tym w dużej mierze skupiają się dzisiejsi producenci. Fot. 3 Papierowe torby Sporym wyzwaniem będzie stopniowe przejście w kierunku opakowań podatnych na recykling, sprawa ta najbardziej dotknie firmy, gdzie odbywa się produkcja opakowań z tworzyw sztucznych. Jednak jak to mówią, nie ma rzeczy niemożliwych i odpowiednio wczesna reakcja na rynkową sytuację może złagodzić ten okres zmian. Im bardziej uporządkowane procesy w firmie tym łatwiej jest się jej odnaleźć w nowych okolicznościach. Nie przegapić okazji! Firmy zajmujące się produkcją opakowań przeżywają dobry okres, gdyż według statystyk regularnie powiększają swój biznes. Dane analityczne obiecują dobry czas dla branży, więc to dobry czas na inwestycje w przyszłość, gdy rynek może się wystudzić. Nie bez powodu tak dużo mówi się o inwestycjach w rozwój zakładu, kto nie inwestuje zostaje w tyle i wypada z „peletonu”. Ciągła walka z czasem, poprawa logistyki oraz jakości obsługi są dziś w zasięgu ręki. Jak zatem podnieść konkurencyjność firmy i przygotować ją do sprostania nadchodzących wyzwań? Z pomocą mogą przyjść współczesne rozwiązania poprawiające zarządzanie produkcją. Jeśli choć trochę zaciekawiło Cię to o czym piszę, zapoznaj się z systemami do zarządzania produkcją i poznaj narzędzie poprawiające wydajność firmy. Fot. 4 – Inwestycje w rozwój działalności Zainteresował Cię temat i chcesz wiedzieć więcej? Skontaktuj się z naszymi specjalistami i zadawaj pytania MES-czyli jak usprawnić produkcję? SCADA – budowa i zastosowanie 8 korzyści systemu scada w zakładzie obróbki metali Monitoring mediów produkcyjnych – co to takiego? Zapraszamy do zapoznania się z ofertą firmy Salwis: Automatyzacja produkcji Monitoring mediów produkcyjnych Systemy do planowania produkcji

produkcja opakowan pomysl na biznes